...męka twórcza w imię wolności
 foto: Juve
...męka twórcza w imię wolności foto: Juve
Juve Juve
439
BLOG

Imiona wolności

Juve Juve Kultura Obserwuj notkę 30

 

Nie było mnie na tym blogu dosć długo, bo aż pięć lat! Postanowiłem ponownie zadomowić sie tutaj, dostrzec zmiany i zdobyc nowych partnerów do blogowych dysput. Na razie publikuje tekst o tematyce neutrlnej wobec bieżących wydarzeń, skandali czy innych hitopwych newsów w kraju i na świecie. Na razie jestem od tego wolny.

Szlachetne imiona wolności!!! Wolność słowa, wolność wyboru, wolność przekonań, wiary i sumienia!!!

Największy skarb człowieka, o który walczył i którego broni przez tysiąclecia rozwijającej się i postępującej cywilizacji . W czym jednak owa wolność objawia się i jak się realizuje i czy należy jej szukać wewnątrz siebie czy też poprzez ekspozycję własnej osoby na zewnątrz odnaleźć ją, aby wspólnie ją realizować, rozwijać i chronić z bliższymi lub dalszymi bliźnimi!

Do dalszych rozważań posłużę się cytatem nieżyjącego już arcymistrza powieści sensacyjnej – Roberta Ludluma:

We współczesnym świecie odległość mierzy się nie w milach czy kilometrach, lecz w jednostkach społecznego dystansu.”

W ludzkim stadzie wolność osobista bywa racją bytu, choćby w sferze nietykalności cielesnej czy zachowaniu dóbr osobistych, w tym intelektualnych! Jakie są jednak granice tej wolności w relacjach rodzice – dzieci ,szef – pracownik czy wreszcie władza – obywatel?!!! Dla przykładu posłużę się zwrotem „Jesteś wolny”. Użyję go najpierw w formie pytającej:

Jesteś wolny?

Oto warianty odbioru tego komunikatu:

- czy osoba pytana może być do dyspozycji

- czy jest stanu wolnego (kawaler, rozwiedziony, wdowiec)

- czy nie przebywa w zakładzie penitencjarnym

- czy też jako zaprzyjaźniony taksówkarz nie ma akurat żadnego kursu

- czy wyznaje zasadę „festina lente”

Użyję teraz tego zwrotu w trybie orzekającym.

Jesteś wolny:

- masz czas dla siebie

- posiadasz pełnię swobód ludzkich i obywatelskich

Z kolei posłużę się trybem rozkazującym:

Jesteś wolny!!!

- wskazówka przyjaciół, by wreszcie używać życia po rozstaniu z nieodpowiednia kobietą

- długo oczekiwana widomość od śledczego, prokuratora czy klawisza (strażnika więziennego)

- niezależnie od miejsca, pory dnia czy ilości wypitego alkoholu może oznaczać tylko jedno: „spierd…”!!!

Dystans społeczny w podanych sytuacjach jest zróżnicowany, niejednoznaczny i otwarty na dyskusję, a zatem skłania do refleksji i przemyśleń. Przybliża wzajemnie i oddala, wywołuje mieszane uczucia oraz w pewnym sensie ułatwia nam to szare życie, a jednocześnie utrudnia, w zależności od punktu widzenia czy… siedzenia!!!

Następnie umieszczę inkryminowany dziś temat na najwyższej półce imperatywów czyli prawd nie do odrzucenia. Genialny prozaik i wizjoner George Orwell widzi proste rozwiązanie w elementarnych zasadach arytmetyki:

Wolność oznacza prawo do twierdzenia, że dwa i dwa to cztery. Z niego wynika reszta.”

Do porównania zupełnie inny punkt widzenia chrześcijańskiego myśliciela Alfreda Delpa:

Zgięte kolana i złożone ręce są gestami wolnego człowieka

Dylemat ten pojawił się już u zacnego Adama Mickiewicza w jego debiutanckich „”Balladach i romansach: czucie-wiara / szkiełko-oko… Nie mam tu najmniejszej ochoty udowadniać wyższości Świąt Wielkanocnychnad Świętem Niepodległości, bo wolność sumienia i przekonań zawsze leżała mi na sercu! Wspomnę jednak nieśmiało o takich faktach jak terror Świętej Inkwizycjiprzeciw teorii Mikołaja Kopernika, arabski dżihad w „obronie” świętych wartości islamu czy wreszcie zbrodnicza realizacja takich doktryn jak faszyzm czy komunizm!!! Co bardzo deprymujące i bolesne wszystkie te batalie w swej populistycznej propagandzie obiecywały bliżej nie określoną… wolność!!!

Zmierzam zatem do konkluzji. Wolności imiona są wieloznaczne, wielobarwne i emitowane do naszych serc i umysłów niekiedy na krańcowo różnych częstotliwościach! Przytoczę teraz cytat postaci zdecydowanie kontrowersyjnej, radykalnego następcy Martina Luthera Kinga – Malcolma X (w oryginale):

Nobody can give you freedom. Nobody can give you equality or justice or anything. If you’re, you take it

Mój swobodny przekład:

Nikt nie może ci dać wolności, równości czy sprawiedliwości czy czegokolwiek innego. Jeśli uważasz się za człowieka, to weź ją sobie sam.”!!!

Poczęstujcie się, zapraszam

 

 

 

 

Juve
O mnie Juve

otwarty na wszelką edukację,kreatywny,wiek 55, chętnie podejmuje wszelki dialog, za etyczne drogowskazy uznaje Dekalog i \"Modlitwę o pogodę ducha\" Marka Aureliusza, wobec duchowych rozterek stosuje jedyne antidotum: pro bono arte.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura